TANIE NIE ZNACZY ZŁE #1

Cześć dziewczyny Przychodzę do Was z pierwszym i na pewno nie ostatnim postem tego typu. Jako że jestem miłośniczką tanich kosmetyków, zaró...

Cześć dziewczyny
Przychodzę do Was z pierwszym i na pewno nie ostatnim postem tego typu. Jako że jestem miłośniczką tanich kosmetyków, zarówno do pielęgnacji jak i do makijażu. Posty o tym tytule będą pojawiać się stosunkowo często.

Okej, dopiero się rozkręcamy z blogiem i jeszcze nie wkręciłam Was w malowanie się więc zaczniemy bardziej pielęgnacją i podstawowymi kosmetykami.

W tej serii postaram się pokazywać produkty w cenach +/- 10zł.

Zaczynamy.

Pierwszy produkt jaki wam polecę będzie do żel pod prysznic z firmy Isana.
Produkt ten lubię za to, że dobrze się pieni, nie wysusza skóry i ładnie pachnie.
Oczywiście wybór kolorystyczny i zapachowy jest ogromny, bo oprócz standardowej oferty, wchodzą też często edycje limitowane. Trudno jest mi określić ile dokładnie jest rodzajów tego żelu, bowiem oferta często się zmienia.
Dostępność: Rossmann
Pojemność:200ml
Cena:3zł (często w promocji za 2,50)
Wydajność: używam go sama i starcza mi na miesiąc używania codziennie oczywiście.
Ilość zużytych opakowań: Pewnie już koło 10


Drugi produkt to tusz do rzęs marki Lovely.
Jest to niedrogi tusz, który podbił serce nie tylko moje, ale także wielu youtuberek i blogerek. 
Jego unikatowość polega na spektakularnym efekcie jaki daje. Mianowicie podkręca rzęsy, wydłuża i zagęszcza je. Czego chcieć więcej? No właśnie on jest wspaniały, naprawdę! Ma on sylikonową lekko wygiętą szczoteczkę z igiełkami, które docierają do każdej, nawet najmniejszej rzęsy.
Dostępność: Rossmann
Pojemność: 8ml
Cena: 8.49zł
Wydajność: Starcza na około 3-4 miesiące, w zależności jak namiętnie się go używa.
Ilość zużytych opakowań: 2


Trzeci produkt to krem na dzień z Ziaji z serii Liście manuka.
Zakochałam się w tym produkcie już po jakimś czasie używania. Nawet nie tyle w produkcie, co w całej tej serii. Jak wiadomo Ziaja jest polską marką mającą w swoim asortymencie cudowne perełki. Między innymi właśnie tą serię. Za co lubię ten krem? Nadaje się pod makijaż, delikatnie matuję skórę. Jest nawilżający, a co najważniejsze redukuje zaskórniki. Może nie jest to jakiś spektakularny efekt, bo to nie krem cud, ale na pewno widać efekty.
Dostępność: Wszelkie drogerie, niektóre kioski, wyspy Ziaji
Pojemność: 50ml
Cena: ok. 9zł w zależności, gdzie kupujemy.
Wydajność: Trudno mi określić, używam go od października, jednak miałam od niego przerwę, jest wydajny.
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego.


Czwarty produkt wart swojej uwagi to krem BB z under 20.
Lekki krem dający delikatne krycie. Jego główną zaletą jest kolor i właściwości nawilżające. Może nie jest to produkt, który utrzyma się an naszej skórze 12 godzin, jednak nie schodzi tak szybko. Kolor jest neutralny i dopasuje się do karnacji.
Dostępność: Biedronka, różne drogerie
Pojemność: 75ml
Cena: Od 8 do 13 w zależności, gdzie kupujemy.
Wydajność: Mam go od września, nie używam codziennie jednak stosunkowo często i nadal jest go dość sporo.
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego.


Piąty i ostatni produkt jaki wam dziś polecę to pomadka ochronna marki Isana.
Osobiście nie wyobrażam sobie życia bez pomadki ochronnej. Uczucie spierzchniętych ust jest okropne. Na szczęście na ratunek przychodzi nam ponownie Isana. Pomadka jest dostępna w kilku wersjach. Ja miałam i mam tylko tą podstawową czyli Hydro. Pomadka ma masełkowatą konsystencje przyjemną dla naszych ust, w ciągu dwóch dni jest w stanie wyleczyć zgryzione usta i porządnie je nawilżyć. Dzięki temu, że jest bezbarwna nie daje świnkowatego koloru, tak jak to robi jedna z pomadek baby Lips. 
Dostępność: Rossmann
Pojemność: 5g
Cena: Około 5zł
Wydajność: Przy regularnym stosowaniu myślę, że wystarczy na około 2 miesiące.
Ilość zużytych opakowań: W trakcie drugiego.

To by było na tyle. Co myślicie o tych produktach? Miałyście któryś z nich? Przyłączacie się do polecenia czy raczej dla was to buble? 
Piszcie mi koniecznie w komentarzach, chcę mieć z Wami jak największy kontakt kochani! 

Buziaki
- Moniczka



You Might Also Like

13 komentarze

  1. Muszę powiedzieć, że zainteresowało mnie to. W szczególności ten tusz, bo sama szukam dobrego. Na ten blog powinna zajrzeć każda dziewczyna, także polecam. // Ali :)

    OdpowiedzUsuń
  2. po tusz się chyba raczej wybiorę:) dzięki! @edsharkie

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejny świetny post. Zgadzam sie co do tuszu z lovely! Rzęsy sa jak firanki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A po pomadkę z isany na pewno wypróbuje na moje wiecznie poskubane usta! Z ziaji polecam Ci pastę oczyszczająca z tej samej serii co krem, jest super!
    Buziaki ;***

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja także polecam ten tusz, osobiście go używałam i uważam że jest na prawdę super. Zastanawiam się, czy warto zmienić krem BB z Ziaji na ten z under20? // @siusiaklarryego

    OdpowiedzUsuń
  6. Żele pod prysznic, jak i pomadki z Isany używam juz od jakiegoś czasu i naprawdę polecam- są świetne:)
    Cała wspomniana linia kosmetyków z Ziaji (na czele z pastą oczyszczającą) podbiła moje serce...
    Jejku, jest tyle świetnych kosmetyków z Under20, a ja niestety mam na większość z nich uczulenie.
    Możesz polecić jakieś kosmetyki do skóry szczególnie wrażliwej/ze skłonnościami alergicznymi? :)
    Post jak zawsze świetny, dopracowany i taki jak powinien być! Trzymam kciuki za następnie notki, powodzenia kochanie x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa :')
      A co do kosmetyków to proponuję Ci do nawilżenia skóry zwykły krem/maść z witaminą A i Alantan Dermoline (wersja różowa) dwa świetne kremy, które bardzo dobrze koją skórę, dodatkowo mają przyzwoite składy. Pod oczy proponuje coś z floslek, ale do tego nie jestem pewna, czy jest tam coś odpowiedniego dla młodej skóry lub Ziaja kuracja lipidowa (szara oprawa kolekcji) koszt każdego z produktów to grosiki. Krem z wit A 3.50zł, Alantan około 7 a Ziaja 12

      Usuń
  7. Sama używam produktów Isany i oprócz podanych przez Ciebie kosmetyków polecam, także ich odżywki do włosów. :)
    Jestem Ci niezmiernie wdzięczna za to, że dodałaś na tą "listę" tusz do rzęs, ponieważ od jakiegoś czasu poszukiwałam skutecznego.
    Notka jak zwykle bardzo dobra i starannie dopracowana. Pozostaje mi tylko powiedzieć "oby tak dalej!".

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiem szczerze, że jak mi się pokończą wszystkie żele, tusze itp to wypróbuję te co poleciłaś. Najbardziej zaciekawił mnie krem z Ziaji i jestem na 100% pewna, że go kupię na próbę. Co do tuszy do rzęs to wypróbowałam już mnóstwo, a tego akurat nie, więc akurat dobrze się składa. @ohmygreenebone

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam!
    Mnie osobiście wspomniany tusz do rzęs nie zachęcił. Maluje dobrze, owszem. Łatwy do nakładania, a na początku nie jest tak wodnisty jak co poniektóre. Problem jednak tkwi w tym, że efekt, który widać po nałożeniu, utrzymuje się bardzo krótko. Już po dwóch godzinach rzęsy zaczynają wracać do naturalnej formy, są krótsze i rozkładają się na wszystkie strony.
    Krem bambino również zdążył mi podpaść, głównie przez to, że cera po nim jeszcze długo wydaje się tłusta i niezdrowo błyszcząca. No i strasznie mnie po nim wysypało, ale o tym nie warto wspominać, przecież każda skóra zareaguje inaczej.
    Radziłabym Ci podszkolić się w interpunkcji i gramatyce naszego języka, blogerki powinny pisać poprawnie, a Ty popełniłaś kilka oczywistych błędów.
    Pozdrawiam,
    Kinss Wo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kremie bambino nie wspomniałam ani słowa w jakimkolwiek poście..
      i dzięki za uwagę, przejrzę jeszcze raz posty i poprawię błędy.
      Również pozdrawiam

      Usuń
    2. Wypominam Ci błędy, a sama je popełniam – chodziło mi o krem BB.

      Usuń
  10. Też uważam że tanie nie znaczy złe :) ja bardzo lubię produkty z Chińskich marketów

    OdpowiedzUsuń

Flickr Images